2016-07-02

Co dalej

Co dalej z Firebird

Firebird ma się dobrze. Dwa miesiące temu udostępniony został Firebird 3.
  • wewnętrzna architektura serwera została przemodelowana (ulepszona)
  • możliwość definiowania wtyczek — mechanizmu pozwalającego stosunkowo łatwo rozszerzać możliwości serwera lub dostosywać go do specyficznych potrzeb
  • usprawniono działanie wewnętrznego optymalizatora oraz zaimplementowano inne optymalizacje
  • zoptymalizowano protokół sieciowy (mniejsze obciążenie sieci)
  • wiele innych usprawnień
Ponadto nowa wersja serwera oferuje wiele nowych, fascynujących możliwości. Wśród nich są:
Przyszłość Firebird

Firebird każdy może pobrać z Internetu i używać bez żadnych ograniczeń do dowolnych celów — prywatnych lub komercyjnych. Użytkownicy mogą dobrowolnie wpłacić dowolne kwoty na konto fundacji IBPhoenix, zajmującej się rozwojem Firebird.

Rozwój serwera Firebird wymaga olbrzymiej ilości pracy. Tego typu projekty rozwijają się dobrze, jeżeli mają sponsorów wspomagających rozwój produktu. Jeżeli sponsorzy nadal będą zainteresowani rozwojem serwera i użytkownicy będą wpłacać datki na jego rozwój, serwer będzie się rozwijać.

Firebird kontra SQL Server

Niektórzy zarzucają Firebird, że ma mniejsze możliwości niż Microsoft SQL Server. W pewnym sensie mają rację. Serwer SQL firmy Microsoft też jest dostępny za darmo (w wersji Express) i — faktycznie —  ma większe możliwości. Moim zdaniem warto jednak rozważyć kilka kwestii.

W wielu (większości?) zastosowaniach możliwości i wydajność serwera Firebird są w zupełności wystarczające.

Microsoft SQL Server Express ma ograniczenia. Jeżeli limity darmowej wersji zostaną przekroczone, trzeba kupić pełną wersję serwera, a to już trochę kosztuje. W przypadku serwera Firebird nie ma żadnych takich ograniczeń.

Serwer firmy Microsoft, póki co, może działać tylko w systemach Windows. Firebird jest dostępny praktycznie dla każdego liczącego się systemu operacyjnego. Dla niektórych użytkowników ma to znacznie choćby dlatego, że na przykład system operacyjny Linux uważany jest za znacznie bezpieczniejszy (i często — wydajniejszy) od Windows.

Microsoft SQL Server wymaga nadzoru. Administrator powinien na przykład systematycznie sprawdzać fragmentację indeksów. W przeciwnym razie wydajność serwera może drastycznie się zmniejszyć. Tymczasem Firebird został zaprojektowany tak, żeby działał bez konieczności administrowania nim. Jedyną czynnością, którą użytkownicy powinni systematycznie robić, to kopia bezpieczeństwa bazy danych. Wykonywania takiej kopii można stosunkowo łatwo zautomatyzować.

Co dalej z tym blogiem

Tworzę ten blog od ładnych kilku lat. Starałem się w ten sposób promować Firebird na polskim rynku. Uważam, że to dobry produkt, wart dalszego promowanie. Jednak życie biegnie naprzód. Firmy, dla których ostatnio pracuję, nie używają Firebird w swoich produktach. Dlatego też mój kontakt z tym serwerem jest — niestety — coraz mniejszy. Nowe wyzwania wymagają poświęcenia im pewnego czasu i zaczyna mi go brakować. Dlatego, z żalem, najprawdopodobniej tym wpisem zakończę tworzenie tego blogu. Jeżeli znajdzie się ktoś, kto podjąłby się dalszego prowadzenia tego blogu, chętnie mu go przekażę. Kontakt do mnie znajdziesz w pasu bocznym.

Tymczasem aktualne informacje o rozwoju Firebird możesz sprawdzać między innymi pod następującymi adresami:
  1. http://www.firebirdsql.org — strona domowa Firebird
  2. http://www.firebirdnews.org — informacje o nowościach związanych z Firebird; mnóstwo informacji o nowych narzędziach wspomagających pracę z Firebird
  3. http://www.ibphoenix.com — witryna fundacji wspierającej rozwój Firebird
Jeżeli nie znasz języka angielskiego w stopniu wystarczającym do zrozumienia publikowanych tam tekstów, zachęcam do skorzystania z Tłumacza Google lub Translatora Bing. Oba zazwyczaj całkiem przyzwoicie tłumaczą z języka angielskiego na polski.